Kapitał

Z Marksizmopedia - internetowa encyklopedia marksizmu
Wersja z dnia 00:33, 12 kwi 2020 autorstwa Piotr (dyskusja | edycje) (utworzenie hasła)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Kapitał -

(wg. Mała encyklopedia ekonomiczna, ss. 261-263, autor: Józef Zawadzki):

określona suma wartości przynosząca wartość dodatkową. "Przy badaniu kapitału Marks wychodzi z prostego, ogólnie znanego faktu, że kapitaliści pomnażają wartość swego kapitału przez wymianę; kupują towar za swe pieniądze i sprzedają go następnie za więcej pieniędzy, niż on ich kosztował... Skąd powstaje ta wartość dodatkowa?... Wartość dodatkowa nie może ...powstawać stąd, że sprzedawcy sprzedają towary powyżej ich wartości albo że nabywcy kupują je poniżej wartości, ponieważ każdy jest kolejno to nabywcą, to sprzedawcą, przeto wyrównałoby się to znowu. Podobnie nie może ona pochodzić stąd, że sprzedawca i nabywca wzajemnie się oszukują, bo to nie stworzyłoby żadnej nowej, czyli dodatkowej wartości..." (F. Engels).
Przekształcenie sumy wartości w kapitał, tj. w wartość przynoszącą wartość dodatkową, jest możliwe dzięki temu, że kapitaliści znajdują na rynku szczególny towar, siłę roboczą, jest to towar, którego zużycie jest źródłem nowej wartości. Cechą szczególną siły roboczej jako towaru (obok innych) jest to, że tworzy ona więcej wartości niż sama jest warta. Robotnik wytwarza zatem więcej wartości niż otrzymuje w postaci płacy roboczej. Czynnikiem, który zmusza robotnika do oddawania więcej wartości niż sam otrzymuje, jest fakt, iż właścicielami środków produkcji są kapitaliści; własności tej robotnicy są pozbawieni. Kapitalizm charakteryzuje alienacja środków produkcji od bezpośrednich producentów; środki te, wytworzone przez robotników, są cudzą własnością, a bez nich robotnicy nie są w stanie wytwarzać niezbędnych środków do życia. Własność środków produkcji, skupiona w rękach kapitalistów, daje im "prawo" do udziału w części produktów wytworzonych przez klasę robotniczą. W ten sposób "Kapitał nie jest... rzeczą, lecz określonym, społecznym, należącym do określonej historycznie formacji stosunkiem produkcyjnym, który wyraża się w rzeczy i rzeczy tej nadaje specyficzny charakter społeczny. Kapitał nie jest sumą materialnych i wytworzonych środków produkcji. Kapitałem są przekształcone w kapitał środki produkcji, które same w sobie w równej mierze nie są kapitałem, jak złoto i srebro samo w sobie nie jest pieniądzem” (K. Marks). Przytoczone słowa Marksa należy rozumieć w ten sposób, że żadna maszyna lub inny środek produkcji nie jest ze swej natury kapitałem; staje się nim dopiero w takich warunkach społecznych, kiedy stanowi własność klasy kapitalistycznej i służy jej do wyzysku robotników najemnych. "Są to zmonopolizowane - pisze Marks - przez określoną część społeczeństwa (a więc przez burżuazję — uwaga moja) środki produkcji, usamodzielnione wobec siły roboczej produkty i warunki działania tej właśnie siły roboczej...”. Kapitał można więc krótko określić jako sumę pieniędzy lub środków produkcji, która służy do wyzysku najemnej siły roboczej i wyciskania z niej wartości dodatkowej na korzyść kapitalistów — właścicieli środków produkcji.
Burżuazyjni ekonomiści utożsamiają kapitał ze środkami produkcji i środkami utrzymania klasy robotniczej oraz z pieniądzem. Niektóre kierunki burżuazyjnej ekonomii, wywodzące się głównie od francuskiego ekonomisty J. B. Saya (17671832), stworzyły teorię tzw. czynników produkcji; wg. tej teorii istnieją trzy czynniki produkcji: ziemia, kapitał i praca. Właściciele ziemi, zgodnie ze swoim wkładem w produkcję, otrzymują rentę gruntową, właściciele kapitału otrzymują zysk, a właściciele pracy otrzymują płacę roboczą. Każdy z tych czynników otrzymuje odpowiednio do swojego wkładu (późniejsze kierunki marginalistyczne i neomarginalistyczne uzasadniały, że zgodnie ze swoją krańcową produkcyjnością) wynagrodzenie. W ten sposób praca z jedynego źródła wartości zostaje zdegradowana do jednego z trzech źródeł wartości (w teoriach marginalistów proces "degradacji" znaczenia pracy idzie znacznie dalej), ziemia i kapitał otrzymują "naturalną właściwość" rodzenia dochodu, na podobieństwo gruszy rodzącej gruszki. Wspólną właściwością różnych odmian burżuazyjnej teorii ekonomicznej jest przemilczanie, zaprzeczanie lub maskowanie wyzysku kapitalistycznego, rozpatrywanie kapitału niezależnie od procesu powstawania wartości dodatkowej.
Żadne społeczeństwo nie może obejść się bez środków produkcji i środków utrzymania klasy robotniczej. Wynika stąd, że również w społeczeństwie socjalistycznym istnieje określone nagromadzenie środków produkcji i utrzymania klasy robotniczej. Ponieważ jednak środki te nie stanowią prywatnej, monopolistycznej własności klasy kapitalistów, ponieważ nie służą one do wyzysku robotników najemnych, treść socjalna tych środków jest inna niż w ustroju kapitalistycznym. Ekonomiści marksistowscy, chcąc podkreślić zasadniczo odmienną rolę środków produkcji i utrzymania klasy robotniczej w ustroju socjalistycznym, występują przeciwko określaniu ich mianem kapitału, proponując nazwę "fundusz" (np. fundusz obrotowy, trwały, fundusz płac itp.). Niektórzy ekonomiści uważają, że podobnie jak nie eliminuje się takich terminów, jak towar, pieniądz, płaca, kredyt, nie należy usuwać pojęcia "kapitał". Jednak również i oni podkreślają zasadniczo odmienną treść tego pojęcia w socjalizmie.

Polecana literatura

  • Marks K., Kapitał, t. I, 1951; t. II, 1955; t. III, cz. 1, 1957, cz. 2, 1959:;
  • Engels F., "Kapitał" Marksa, w: Marks K., Engels F., Dzieła Wybrane, t. I, 1949;
  • Marks K., Engels F., Listy o "Kapitale", 1957.